"Niesamowita bezczelność". Kowalski: Panie Władysławie Kosiniak-Kamysz, przekazuję listę
W środę rozpoczęło się 74. posiedzenie Sejmu.
Kryzys zbożowy
Na początku posłowie standardowo mieli możliwość złożenia wniosków formalnych. Kilku parlamentarzystów skorzystało z tej możliwości. Szybko doszło do ostrej wymiany zdań. Poszło o kryzys zbożowy wynikły z niekontrolowanego zalewu ziarnem z Ukrainy polskiego rynku.
– Solidarna Polska jest zdecydowanie za tym, żeby nałożyć cła na wszystkie produkty z Ukrainy. I w tej sprawie powinniśmy mówić w Unii Europejskiej jednym głosem, po to, żeby chronić polskich rolników – powiedział wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski. Odpowiedział w ten sposób na wniosek przedstawiciela PSL Stefana Krajewskiego.
Kowalski: Niesamowita bezczelność
Jednak w dalszej części wystąpienia poseł Solidarnej Polski wyraził swoje obiekcie na temat postawy PSL w sprawie kryzysu zbożowego.
Kowalski podkreślił, że jego ugrupowanie opowiada się za tym, żeby ujawnić nazwy firm, które zarobiły na cwaniackim imporcie zboża z Ukrainy. – Ale jest niesamowitą bezczelnością, że wychodzi przedstawicielka Polski 2050, od pana Szymona Hołowni z TVN-u, którego doradczynią jest pani Monika Piątkowska, szefowa Izby Zbożowo-paszowej, 56 członków – powiedział Kowalski.
– Panie Władysławie Kosiniak-Kamysz – zwrócił się do lidera ludowców Kowalski. – Przekazuję panu listę 56 firm. Zacznijcie od waszego koalicjanta – powiedział Kowalski, nawiązując do ewentualnego wspólnego startu PSL i Polski 2050 w wyborach do Sejmu.
– Jak sprawdzicie te firmy, to jestem przekonany, że koalicja z Szymonem Hołownią po prostu się zakończy – dodał.
Poseł Polski 2050: Jakie interesy kręcił minister?
Kilka chwil wcześniej z mównicy przemawiała do parlamentarzystów Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050. Poseł w ostrych słowach skrytykowała rządzących. Mówiła m.in. o wzrostach cen. Zapytała też, "jakie interesy kręcił" były minister rolnictwa Henryk Kowalczyk, wiedząc, że do Polski w sposób niekontrolowany napływa zboże z Ukrainy.
– Przestańcie uprawiać na rolnictwie politykę. Zabierzcie się do roboty. Rolnicy nie potrzebują dzisiaj obietnic i propagandy tylko rzeczywistego działania – powiedziała Hennig-Kloska.